Poradnik: Świąteczne dekoracje część 3 kalendarz adwentowy
Zabieram Was w magiczny okres przedświąteczny. Czas oczekiwania.
Będziemy tworzyć kalendarz adwentowy dla naszych dzieciaczków.
Stworzymy niezwykły kalendarz, który potem zamieni się w wiszącą choinkę.
Będzie idealny: bezpieczny, kolorowy, przenośny, długowieczny.
I zajmie mało miejsca. Możecie poprosić o pomoc dzieci, wnuki.
Co należy przygotować?
- filc techniczny grubości min. 3 mm,
- filc zwykły,
- rzep,
- mocny sznurek (ok. 30 cm),
- klej (ja używam uniwersalnego).
- Jeśli macie maleńkie skarpetki niemowlęce, albo opakowania z jajek niespodzianka, albo niepotrzebne woreczki szyfonowe - możecie ich użyć. Nie bójcie się działać recyklingowo. Wszystko zależy od waszej fantazji, chęci, pomysłowości.
Najpierw z filcu technicznego wycinamy dowolny kształt choinki.
Czubek podklejamy od lewej strony dodatkową warstwą filcu, dla wzmocnienia. Teraz wykonujemy dziurkę, przeplatamy podwójnie złożony, mocny sznurek, związujemy i mamy już solidne zawieszenie choinki.
Z białego zwykłego filcu wykonujemy numerację. Od 1 do 24. Ja pisałam permanentnym markerem.
Wielkość kwadratów ok. 2,5 x 2,5 cm. Pomagałam sobie, jak widać, matą do cięcia samoregenerującą.
Następnie musimy przygotować rzep. Musimy naciąć 24 odcinki po 3 cm, ale uwaga, bierzemy tylko stronę trzymającą, czyli stronę z haczykami. Jest ona twarda i ostra, idealnie będzie się zaczepiać do wierzchniej powierzchni filcu technicznego.
Ok mamy numerki, mamy rzepy. Czas przygotować kieszonki na niespodzianki.
I to mogą być właśnie małe skarpetki, pojemniki po kinder niespodziance.
Ja uszyłam wafelki do lodów, z filcu.
Troszkę przekornie, bo choinka i lody, ale jest zabawnie i kolorowo, a oto chodzi.
Przed zszyciem musimy doszyć rzep, a z drugiej strony kwadracik z numerkiem.
Akurat ja numerki przyklejałam klejem.
Teraz umieszczamy choinkę na ścianie, przyczepiamy kieszonki, wkładamy niespodzianki i...
odliczamy czas: od 1 grudnia do pierwszej gwiazdki.
A ponieważ mamy jeszcze tydzień, zróbcie choinkowe ozdoby. W ten sam sposób.
Gdy już przyjdzie czas dziecko będzie mogło ozdobić swoją własną naścienną choinkę.
Nie zbije żadnej bombki, nie zniszczy światełek. Kolorowo i bezpiecznie.
Ciekawa jestem komu przypadł do gustu mój kalendarz? Czy ktoś wykona własną wersję?
Ta moja może być odsprzedana...
Zdjęcia robione późnym wieczorem, dlatego tak mało, no cóż pogoda nie sprzyja, a czasu nie rozciągnę.
Piszcie, komentujcie, to naprawdę dodaje sił.
Najnowsze Komentarze